15-lecie Caritas Zamojsko-Lubaczowskiej
Środa, 03 Października 2007 22:25
Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej
Trwają ostatnie przygotowania do obchodów z okazji 15-lecia Caritasęłęó Zamojsko-Lubaczowskiej. Odbędą się one już 8 października.Trwają ostatnie przygotowania do obchodów z okazji 15-lecia Caritasęłęó Zamojsko-Lubaczowskiej. Odbędą się one już 8 października. W programie uroczystości zaplanowano koncert “Oratorium” do słów św. siostry Faustyny w wykonaniu artystów scen polskich. Poniżej prezentujemy rozmowę z księdzem dyrektorem diecezjalnej Caritas Andrzejem Puzonem.
15 lat, to czas na pewne podsumowania. Proszę powiedzieć, jaki to był czas dla istnienia, funkcjonowania diecezjalnej Caritas?
- Kiedy 15 lat temu Jan Paweł II powołał od istnienia Diecezję Zamojsko-Lubaczowską, jedną z pierwszych decyzji bp. Jana Śrutwy, było powołanie do życia Caritas Diecezjalnej. Biskup napisał w dekrecie, że “Caritas winna być kontynuacją tradycji kościelnej pracy charytatywnej we wspólnocie diecezjalnej, prowadzonej w ramach prawno-organizacyjnych, dostosowanych do wymagań czasów współczesnych”. Wszelkie biura kurialne w tym i Caritas mieściły się w 2 salach domu przy parafii katedralnej. Trzeba było wszystko budować. „Ubogich, biednych zawsze mieć będziecie” – mówi Pismo św. I tych ubogich i biednych nam nie brakowało, z resztą do dziś nie brakuje. Trzeba cofnąć się 15 lat wstecz i popatrzeć, jak wyglądała wtedy Polska. Był wtedy krach gospodarczy. Diecezja musiała się sprężyć, aby wybudować gmach kurialny, gdzie będą miały miejsce różne agendy. Trzeba było budować Dom Księży Seniorów, gdzie i Caritas odpowiednimi funduszami wspomagała to dzieło. Organizacja nowego Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie i adaptacja budynków. Na terenie naszej Diecezji nie było rozwiniętego przemysłu. Dużo było PGR-ów, które ostatecznie upadły. Trzeba było zająć się tymi ludźmi, którzy żyli w wielkiej biedzie. Dla przykładu, w PGR-e Przewodów, na liczbę 240 osób, pracę znalazło po reorganizacji tych gospodarstw zaledwie 6 osób. To mówi samo za siebie.
Proszę wskazać dzieła, które w sposób konkretny wpłynęły na poprawę losu osób potrzebujących i dlaczego?
- Przede wszystkim, dzięki Caritas Polska weszliśmy w akcje ogólnopolskie – „Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom” – zdobywając fundusze na letni wypoczynek dla dzieci oraz na doraźną pomoc, zwłaszcza dzieciom chorym. Uruchomiliśmy akcję „Mamo nie jesteś sama”. Siła tej akcji polegała na zbieraniu różnych darów oprócz pieniędzy. Okazało się, iż ludzie przynieśli do swoich parafii dosłownie wszystko: odzież, obuwie, żywność, owoce, ziemniaki, środki higieny osobistej. Jako Caritas zdecydowaliśmy, iż najpierw dary pozostaną w parafiach dla ludzi biednych, a reszta przekazaliśmy do centrali Caritas w Zamościu. Dzięki Katolickiemu Radio Zamość i Tygodnikowi „Niedziela” – dotarliśmy do wielu ludzi ze wspaniałym skutkiem. Powiem jedno, po akcji mieliśmy możliwość rozdawnictwa tych darów przez kilka miesięcy. Zdobyliśmy różnych sponsorów w Polsce i za granicą, którzy ofiarowali nam różne dary w postaci wózków inwalidzkich, żywności, leków. Założyliśmy 3 Stacje Opieki Caritas, które zdobyły sobie, dzięki wykwalifikowanym pielęgniarkom wielkie zaufanie. Dziś, rocznie wykonują ponad 30 tys. różnych zabiegów i porad medycznych w zakresie pielęgniarstwa. Ta liczba mówi sama za siebie. Będąc sami biedni, nie zapomnieliśmy o Kościele na Wschodzie – Ukraina, gdzie przyjmowaliśmy i przyjmujemy ponad 300 osób rocznie na kolonie. Mamy warsztaty dla osób niepełnosprawnych. Fundujemy obiady dla ponad 1000 osób. To dzięki Caritas Polska mogliśmy wiele dzieł charytatywnych wykonywać i do dziś wykonujemy. Obecnie rozdajemy 750 ton żywności w ramach darów z UE. To jest bardzo licząca się pomoc, choć bardzo pracowita.
Z jakimi problemami musiała się zmagać Caritas na przestrzeni tych 15 lat?
- Mieliśmy i mamy problemy lokalne, bo proszę sobie wyobrazić, mój poprzednik przyjmował rocznie w siedzibie w Zamościu około 500 ludzi, udzielając im pomocy. Obecnie ja przyjmuję ponad 4500 - 5000, udzielając tym ludziom również wsparcia materialnego. Pauperyzacja społeczeństwa wzrasta, więc i zadania przed nami również. Ale było i jest zrozumienie naszego posłannictwa, ze strony ks. bp. ordynariusza, za co dziękujemy. Nie łatwo było założyć 3 Stacje Opieki Caritas i zdobyć fundusze do ich prowadzenia. Patrzyli też na Caritas podejrzliwie, iż chce się wyeliminować inną służbę zdrowia. Tereny są biedne, brak przemysłu. Brak też dla nas zaplecza w postaci budynków, a my sami biedni, nie mogliśmy zdecydować się na wielkie inwestycje.
Jaki jest program obchodów rocznicowych?
- Program obchodów jest następujący. Centralne uroczystości Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej odbędzie się 8 października w parafii MBN Pomocy w Hrubieszowie. O godz. 1100 nastąpi powitanie uczestników. 10 minut później wykład wygłosi ks. rektora prałat Franciszek Nieckarz „Wolontariat w nauczaniu papieża Benedykta XVI”. O godzinie godz. 11.30 słowo do uczestników skieruje dyrektor Caritas Polska ks. dr Marian Subocz. O godz. 1200 Bp Wacława Depo odprawi uroczystą Mszę św. Po liturgii odbędzie się koncert „Oratorium” do słów św. siostry Faustyny w wykonaniu artystów scen polskich.
Dziękuję za rozmowę.